Chwila czasu w piątek trafiła się. Czas na skład ekstraklasowy. Podbudowany ostatnio trafionym transferem, próbuję pójść za ciosem. Najwięcej myśli wokół.. przegrywającej Legii, ale mam wytłumaczenie. Pojawiają się nowe nazwiska w notesie. Zatem kogo do składu?
Czy nadchodzi czas Legii?
Porażka w Szczecinie, 5 straconych bramek w Madrycie. Jak tu myśleć o piłkarzach mistrza Polski? Ano można. W grze Legii widać poprawę, szczególnie w ofensywie. Praca Magiery nabiera kształtów. To kusi w fantasy. Punkty przyjdą. A jeżeli poprawa będzie postępować już niedługo warto będzie mieć trzech legionistów w składzie.
Choć Nikolić wydaje się bez formy (Szczecin i wejście w Madrycie) to wciąż Nikolić. W składzie jest, nie pozbywam się acz z dozą niepewności czy wyjdzie w sobotę na mecz z Lechem.
Najmocniej oko przykuwa Vadis Odjidja-Ofoe. Ustawiony ofensywnie ciągnie grę Legii. Zapewne pojawi się w składzie jako jeden z transferów.
W 13. kolejce na mecz z Lechem skupiam się tylko na ofensywie. Radović to nie ten sam Radović co kiedyś, ale w Ekstraklasie różnicę robi. Warto rozważyć. Tak jak Guilherme.
Z drugiej strony, dopiero co Lecha z grubsza przestrzeliłem. A myślałem podobnie jak teraz z Legią. Kędziora, Pawłowski, Robak w składzie. Zapewne zaciąg z Poznania zacznie się zmniejszać w drużynie.
Frączczak znowu w ataku. Brać?
Adam Frączczak od zawsze był najtrudniejszym orzechem do zgryzienia dla organizatorów fantasy w Ekstraklasie. Sam to kiedyś przerabiałem przy Wygraj Ligę.
Najczęściej był nominalnym obrońcą. Grywał na różnych pozycjach, najczęściej jednak na skrzydle. W pewnym momencie chyba wszystkie gry fantasy przekwalifikowały go na pomocnika. Przed obecnym sezoem ponownie otrzymał pozycję obrońcy. No i…
…zaczął grać w ataku. Dwie bramki z Legią zrobiły wynik (15 pkt w FE). Trener Pogoni przyznaje, że w Gdyni także wystąpi na szpicy. Dodając do tego, że wykonuje karne – warto go mieć w składzie.
Czy już na Arkę? Do zastanowienia. Później Ruch Chorzów w Szczecinie – tam już musi być.
Kogo jeszcze?
Kumpel podrzuca mi różnicę. Małecki – mówi – jest w formie. Na Termalicę jak znalazł! Rzeczywiście „Mały” kusi, szczególnie na 13. kolejkę (TBB w Krakowie). Później wyjazd do Lubina, ale następnie Łęczna w Krakowie. Warto rozważyć. Wisła zaczyna zdobywać punkty.
Już drugą kolejkę rozmyślam nad bramkarzem. Polacek nie zaznał czystego konta. W Białymstoku też się nie zapowiada.
Ostatnio trafiłem z zakupem Sedlara – 10 punktów za 0,7. Gdyby tak utrzymać transferową formę.