Opracowałem kalendarz dla drużyn 1. ligi, który może przydać się przy wyborach w Fantasy 1. lidze. Na starcie ma swoje mankamenty, ale warto go poznać.
Budując kalendarz bazowałem na tym z Ekstraklasy autorstwa Michcia (tu ostatni przykład). Pod uwagę wziąłem formę z ostatnich 5 meczów, tabelę, mecz u siebie i ewentualne bonusy.
Jak zbudowany jest kalendarz
Tak, jak u Michcia głównym kryterium jest forma z ostatnich 5 meczów. To tabela uwzględniająca tylko te mecze (przykład z flashscore). Za miejsce 1-5. drużyna otrzymuje 3 punkty, za 6-10. – 2 oczka, za 11-14. – 1 punkt i 0 za ostatnie cztery miejsca.
Uwzględniam też miejsce w tabeli 1. ligi (w przeciwieństwie do kalendarza Ekstraklasy), nadając jej jednak mniejszą wagę: 2 punkty za miejsca 1-6.; 1 oczko za 7-12. i bez punktów za ostatnie 6 miejsc.
Przyznaję także wzorem Michcia – bonus (specjal) za ostatnią kolejkę. Nie określiłem granic – na starcie przyznałem jednego -1, jednego +1 i jednego +2.
Suma powyższych trzech składowych to współczynnik drużyny. Może przyjąć wartość od -1 do 7 (przy założeniu, że bonus od -1 do +2).
Potencjał drużyny na dany mecz (czy ma potencjalnie łatwego / trudnego przeciwnika) to współczynnik przeciwnika minus współczynnik drużyny. Dodatkowo drużyna grająca u siebie dostaje 1 punkt.
Czym mniejsza wartość różnic współczynników, tym potencjał drużyny na dany mecz jest wyższy. Suma potencjałów w 5 kolejkach określa miejsce drużyny w kalendarzu (czym mniejsza, tym drużyna wyżej).
W tabeli nie podaję wartości a odcieniami dwóch kolorów podaję potencjał – czym ciemniejszy zielony, tym łatwiejszy mecz (wyższy potencjał); im mocniejszy czerwony tym trudniejszy mecz (wyższy potencjał); szary pokazuje „równe” współczynniki.
Przeciwnik drużyny w kalendarzu jest opisany skrótem. Wielkimi literami oznaczam przeciwnikiem, z którym drużyna rozgrywa mecz u siebie, małymi – mecze wyjazdowe.
Kalendarz na 22-26. kolejkę 1. ligi
Spójrzcie co wyszło. Bonus +2 przyznałem Miedzi, która świetnie zaczęła wiosnę. +1 otrzymały Wigry a -1 Odra Opole.

Utrudnienia na starcie
Na starcie taki kalendarz musi mieć jeden feler. Bazując na formie z ostatnich 5 meczów musimy uwzględniać mecze jesienne. Nie bierzemy pod uwagę zmian kadrowych, które mogą zmieniać oblicze drużyny. Z mijającymi kolejkami feler zniknie.
Większym problemem jest.. pogoda. Przekładane mecze powodują, że niektóre drużyny w formie mają uwzględniony jeden a nie dwa mecze wiosenne.
Co więcej biorąc pod uwagę tabelę 1. ligi niektóre drużyny są w niej niżej mając mecz mniej (niedługo nawet dwa), co obniża ich współczynnik (innym zawyżając).
Dalej – kalendarz nie uwzględnia meczów przełożonych a te, które mają odbyć się zgodnie z rozkładem. Mecze przełożone pojawią się gdzieś między podanymi kolejkami.
Problem pierwszych dwóch kolejek nie kończy się. Już teraz wiemy, że mecz 22. kolejki Chojniczanka – GKS Katowice nie odbędzie się.
Długo zastanawiałem się czy, biorąc pod uwagę powyższe – warto publikować kalendarz. Skoro jednak Fantasy 1. liga nie robi pustych kolejek a mecze przełożone i tak wliczą się w punktację danej kolejki – uznałem, że jednak opublikuję. W sumie jako próbkę. Gdzieś pewnie pod koniec kwietnia będzie już tak jak ma być.