Wiosnę czuć co jakiś czas w powietrzu – u mnie na podkarpaciu raz minusem, raz plusem sadzi. Wiosna na pewno za to przychodzi na ekstraklasowych boiskach – sezon 2017/2018 budzi się z zimowego snu. Dla nas oznacza to jedno – kolejne rozgrywki Fantasy Ekstraklasa! Przebieram nogami. I.. martwię się. Czy w dobie rytmu praca/rodzina zdołam przygotować się do nowej rundy. Na szczęście jest Michciu, który raczy mnie kalendarzem na pierwsze trzy kolejki. To już fundament pod skład. Korzystam. Skorzystajcie i Wy!
Uwaga: aktualizacja do 5 kolejek dostępna
Michcia musicie znać, pomagał nam już podsyłając kilka zestawień kalendarzy wcześniej. Czas na najnowszy:

Wiadomo – co zielone, to teoretycznie łatwiejszy mecz w kolejce. Czerwonych unikać. Poniżej Michciu wyjaśnia wyliczenia:

Michciu podesłał mi same tabelki, treść zatem dopisuję.
Sprawdźmy co nieco, czyli pierwszą piątkę. Nie ukrywam, że jeszcze jestem przed większą niż sprawdzeniem wynikówanalizą sparingów, wieści z klubów i dostępnych możliwości wśród piłkarzy Fantasy. Ale prawda też taka, że kalendarz oglądamy na sucho – na podstawie liczb z jesieni. To jednak i tak dobry fundament.
Jagiellonia
Wg tych wskaźników najlepszy terminarz ma Jagiellonia – wyjazd do Gliwic i dwa mecze w Białymstoku.
Piast (w) 4 z 10 meczów u siebie w tym sezonie przegrał, acz 10 bramek straconych w Gliwicach to nie tak dużo. Z kolei Jaga równie chętnie wygrywa na wyjazdach, jak i u siebie (po 5).
Cracovia (d) i Lechia (d) – Pasy więcej bramek tracą u siebie, ale na wyjazdach częściej przegrywają. Lechia to drużyna zagadka.
Ważne, że Jagiellonia u siebie ma bilans 5-3-2 i bramki 15:9. Ciekawe jednak jak będzie wyglądała gra bez Cernycha (wg moich cyferek, drugi po Novikovasie piłkarz Jagi jesienią).
Górnik Zabrze
I już spoglądamy na Angulo (w cenie 4,4) vs. Carlitos (4,5). Wg terminarza bliżej do Angulo.
Wisłą Płock (w), Termalica (d), Śląsk (w) – to początek wiosny dla rewelacji jesieni i 3. drużyny tabeli.
Na uwagę zasługuje szczególnie Termalica, która na wyjazdach ma bilans 1-3-7 i 19 straconych bramek. A Górnik to najskuteczniejszy zespół jesieni – kogoś z ofensywy warto mieć.
Legia
Zagłębie (w), Śląsk (d), Cracovia (w). Do Legii zawsze podchodzę ostrożnie – wyjątkiem był onegdaj Nikolić. Tym bardziej teraz, gdy drużyna zostaje dość istotnie przebudowana.
Odstrasza też wizyta w Lubinie na starcie. Kusi Kuchy, bo co sparing to czytam, że miał okazje (które marnował) a i wysoko ustawionym bywał.
Lech
Arka (w), Pogoń (d), Korona (w). Na starcie trudny wyjazd do Gdyni, który można jednak spożytkować na ocenę gry Kolejorza i przydatność Gytkjeara w składzie. Bo później Pogoń u siebie (20 goli Lecha w Poznaniu i 19 straconych Pogoni na wyjazdach).
Wisła Kraków
Lechia (w), Arka (d), Piast (w). Carlitos (4,5) – oto jest pytanie. Dwa z trzech meczów z drużynami, które bramki tracą (tylko Arka 1,4 bramki straconej na wyjazdach).
Korona też zaczyna ciekawie – dwa mecze w Niecieczy (Termalica i Sandecja), ale później wyjazd do Poznania.
Na piłkarzy których drużyn warto stawiać na starcie wg Was?